Weronika Hoffa

radca prawny

Specjalizuję się w zagadnieniach prawa gospodarczego, ze szczególnym uwzględnieniem odpowiedzialności członków zarządu
[Więcej >>>]

Skontaktuj się!

Prezesie!

Postanowiłam dziś napisać kilka słów o podziale obowiązków pomiędzy poszczególnych członków zarządu sp. z o.o. i odpowiedzieć na pytanie, z którym dość często się spotykam:

Czy zwalnia mnie z odpowiedzialności to, że finansami w spółce się nie zajmowałem – finansami zajmowała się inna osoba z zarządu spółki i o długach nawet nie wiedziałem?

Umowny podział obowiązków lub podział faktyczny

Na wstępie warto wyjaśnić, że podział obowiązków może wynikać po prostu z faktu powołania do zarządu specjalistów z rożnych dziedzin, którzy chcą realizować cel gospodarczy spółki wykorzystując do tego swoją wiedzę z danego obszaru, w którym poruszają się jak ryba w wodzie i nie zamierzają ingerować w działania pozostałych członków zarządu, będących specjalistami z innych dziedzin.

Podział obowiązków w spółce może również wynikać z umowy, która określa czym mają zajmować się poszczególni członkowie zarządu w ramach pełnienia funkcji. Zdawać by się mogło, że podział obowiązków, a zwłaszcza ten uregulowany umową – przekłada się na wyłączenie odpowiedzialności osób, które swoimi działaniem do powstania zobowiązań spółki nie przyczyniły się, bądź nawet w ogóle o nich nie wiedziały.

Niestety nic nie pomoże argument o tym, że członek zarządu do spraw finansowych nie informował pozostałych o kondycji finansowej spółki, więc wiedzy o zobowiązaniach spółki nie widzieli.

Podział obowiązków w zarządzie jest bowiem nieistotny i nie pozwoli uniknąć ponoszenia odpowiedzialności za niezapłacone podatki czy składki ZUS, jak również odpowiedzialności z art. 299 ksh za zobowiązania cywilnoprawne.

Nie ma znaczenia, że sprawami finansowymi zajmował się ktoś inny

Ordynacja podatkowa regulując kwestię odpowiedzialności członków zarządu osoby prawnej za zobowiązania publicznoprawne, wiąże możliwość ponoszenia odpowiedzialności z art. 116 jedynie z formalnym pełnieniem tej funkcji przez konkretne osoby.

Bez wpływu pozostaje to, jak wyglądała faktyczna realizacja poszczególnych zadań z tego zakresu.

Oznacza to, że nie ma znaczenia, że wskutek wewnętrznego podziału zadań pomiędzy poszczególnych członków zarządu, tylko jeden z zajmował się kwestiami finansowymi i wewnętrznie odpowiedzialny był za kwestie podatkowe.

Identycznie jest w przypadku odpowiedzialności z art. 299 ksh za zobowiązania cywilnoprawne.

Jeżeli dany członek zarządu nie zajmował się kwestiami finansowymi, przyjmuje się, że akceptował, w sposób wyraźny, bądź dorozumiany to, że materia ta pozostawała w zakresie kompetencji innej osoby, polegając na jej kompetencjach, to ponosi on odpowiedzialność za całokształt działań i zaniechań całego organu zarządzającego.

 

Wszyscy członkowie zarządu zawsze odpowiadają wspólnie za zobowiązania spółki bez względu na zakres powierzonych im wewnętrznie obowiązków.

Weronika Hoffa
radca prawny

***

Przyda Ci się: art. 299 ksh, ustawa Ordynacja Podatkowa

Słowa kluczowe: spółka z o.o. członek zarządu spółki, odpowiedzialność członka zarządu

***

Bezskuteczność egzekucji (art. 299 ksh)

W praktyce najczęstszym dowodem bezskuteczności egzekucji jest postanowienie o umorzeniu postępowania egzekucyjnego prowadzonego przeciwko spółce z o.o.

Dowodem bezskuteczności egzekucji może być każde postanowienie komornika umarzające z tego względu (bezskuteczność) postępowanie egzekucyjne przeciwko spółce z o.o., przy czym nie ma znaczenia, czy postanowienie to zapadło w postępowaniu egzekucyjnym opartym na tytule wykonawczym będącym podstawą roszczenia wobec członka zarządu, czy też w postępowaniu egzekucyjnym prowadzonym na podstawie … [Czytaj dalej…]

Witam Cię Prezesie!

Jeżeli trafiłeś na tego bloga to zapewne interesuje Cie tematyka odpowiedzialności materialnej członów zarządu spółek. Mam nadzieje, że moje wpisy pomogą Ci zapoznać się z tą trudną tematyką i uniknąć „kosztownych” błędów.

Często powtarzany argument

Przeglądając niedawno orzecznictwo polskich sądów w sprawach odpowiedzialności materialnej członków zarządu spółek z o.o. zauważyłam, że często pojawia się podobny schemat obrony osoby powołanej do zarządu, która została pozwana na podstawie art. 299 ksh „za długi spółki”.

Postanowiłam napisać o tym dzisiejszy wpis.

Otóż, pozwana osoba nierzadko wskazuje, że została powołana do pełnienia funkcji członka zarządu, będąc zapewniana o braku zaległości spółki wobec instytucji publicznoprawnych, czy braku zobowiązań wobec kontrahentów, wobec czego zgodziła się na zasiadanie w zarządzie.

Po bliższym jednak przyjrzeniu się finansom spółki i ustaleniu jej słabej kondycji finansowej – zrezygnowała z obawy przed negatywnymi konsekwencjami.

Od powołania do zarządu aż do wykrycia prawdziwego stanu majątkowego spółki i złożenia rezygnacji mija czasem kilka tygodni a nawet kilka miesięcy.

Poczytaj o sprzedaży wierzytelności przeciwko spółkom i późniejszego egzekwowania spłat od członków zarządu tych spółek >>

Czy możesz się bronić tym, że nie mogłeś wiedzieć?

Czy w takich sytuacjach, kiedy to nowy członek czy prezes zarządu wziął dopiero na swoje barki ciężar zarządzania zadłużoną spółką, nie znając prawdziwego obrazu sytuacji, można pociągnąć taką osobą do odpowiedzialności za niespłacone długi spółki?

Czy może ona bronić się twierdząc, że nie mogła wiedzieć, że słaba kondycja finansowa spółki wymuszała złożenie wniosku o ogłoszenie jej upadłości, gdyż była zapewniana o braku zaległości spółki?

Otóż, niestety nie!

Każdy członek organu zarządzającego powinien zawsze kontrolować stan finansów spółki, aby nie narazić się na ewentualną odpowiedzialność materialną z art. 299 ksh, czyli odpowiedzialność za zobowiązania spółki istniejące w czasie pełnienia przez niego funkcji, o ile w tym czasie wystąpiły przesłanki upadłości, a nie zgłoszono wniosku o jej ogłoszenie.

Oczywiście, nie zawsze jest możliwe zapoznanie się ze stanem finansów spółki przed wyrażeniem zgody na powołanie do zarządu. Należy jednak podjąć wszelkie możliwe kroki, aby się to udało.

W ocenie sądów, bowiem:

Nie usprawiedliwia pozwanych, którzy weszli w skład zarządu spółki, twierdzenie, że byli zapewniani o braku zaległości spółki wobec instytucji publicznoprawnych oraz o braku niespłaconych zobowiązań wobec kontrahentów.

Nie sposób uznać tego za okoliczność zwalniającą od obowiązku profesjonalnego podejścia do pełnienia funkcji członków zarządu, które poprzedzać powinno uzyskanie wcześniejszej gruntownej wiedzy o kondycji finansowej spółki, na tyle na ile jest to możliwe.

Co więc w przypadku, gdy po czasie okaże się, że zgodziliśmy się wejść do zarządu spółki zadłużonej?  

Czy wówczas przejmujemy odpowiedzialność niejako w schedzie po poprzednim zarządzie?

Złóż wniosek o ogłoszenie upadłości spółki

W takim przypadku należy jak najszybciej złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości spółki.

Każdy nieuzasadniony dzień opóźnienia w zgłoszeniu wniosku naraża bowiem na odpowiedzialność odszkodowawczą wobec wierzycieli spółki.

Okres wystarczający do zapoznania się z kondycją finansową spółki

W jednym z analizowanych przeze mnie wyroków spotkałam się ze stanowiskiem sądu, że:

„W normalnej sytuacji półtoramiesięczny okresbyłby wystarczający dla nowopowołanego członka zarządu do zapoznania się ze stanem majątkowym spółki i złożenia odpowiedniego wniosku o upadłość” (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach – V Wydział Cywilny z dnia 18 maja 2018 r., V AGa 142/18).

Oczywiście inny skład sędziowski może dojść do przekonania, że czas wystarczający do podjęcia tych działań jest krótszy niż 1,5 miesiąca, więc nie warto czekać.

Oczywiście sądy mają świadomość, że niekiedy nie sposób zapoznać się ze stanem finansów spółki przed wstąpieniem do zarządu, ale zawsze należy wykazać się podjęciem starannych działań.

Dla sądu, który ocenić ma w Twojej sprawie, czy powinieneś zapłacić czy też nie, fakt zaistnienia przesłanek do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości i termin właściwy do jego złożenia stanowią okoliczności obiektywne, natomiast brak możliwości zgłoszenia wniosku przez konkretnego członka zarządu w terminie właściwym sąd oceniać będzie przez pryzmat Twojego zawinienia bądź braku zawinienia.

Jeżeli zatem, wstępujesz do zarządu zadłużonej spółki, która już dawno powinna złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości, i złożysz wniosek o upadłość spółki to sąd będzie oceniał tylko czy ponosisz winę w zbyt późnym złożeniu wniosku czy nie (bo przecież jest już dawno po terminie).

Brak winy w niezłożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości w terminie

Jeżeli następuje to wkrótce po powołaniu Ciebie do zarządu, i odkryciu, że faktyczna sytuacja finansowa spółki jest fatalna, to zapewne sąd uzna, że nie ponosisz winy za brak złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości we właściwym terminie, a to pozwoli zwolnić Cię od odpowiedzialności (art. 299 § 2 ksh), gdyż sąd uzna, że w chwili obejmowania przez nowopowołanego, członka zarządu funkcji w zarządzie brak było podstaw, aby przypuszczać, że kondycja finansowa spółki wywoływała konieczność postawienia jej w stan upadłości.

Pozdrawiam Cię,

Weronika Hoffa
radca prawny

***

Przyda Ci się: Wyrok SA w Katowicach  V AGa 142/18

Słowa kluczowe: odpowiedzialność materialna członów zarządu spółek, wniosek, upadłość spółki, finanse spółki, zaległość, brak zobowiązań spółki, radca prawny, prawnik od spółek

***

Obrona członków zarządu poprzez wykazanie istnienia majątku spółki (art. 299 ksh)

Odpowiedzialność członków zarządu spółki z o.o. za jej zobowiązania, ukształtowana w art. 299 ksh, uzależniona jest od wykazania przez wierzyciela tytułem egzekucyjnym istnienia niezaspokojonej wierzytelności w stosunku do spółki oraz wystąpienia stanu bezskuteczności egzekucji tej wierzytelności z majątku spółki.

Bezskuteczność egzekucji zasadniczo rozumiana jest przy tym jako niemożność uzyskania zaspokojenia z całego majątku spółki, a nie tylko z pewnych… [Czytaj dalej…]

Dzień dobry Prezesie!

Witam Cie serdecznie w niedzielne popołudnie.

Przypomniałam sobie o jednej bardzo ważnej kwestii, która nurtuje moich klientów – członków zarządu spółek z o.o. i stwierdziłam, że warto popełnić krótki wpis na ten temat 🙂

Otóż, często otrzymuję zapytanie:

czy na postawie wyroku zasądzającego, który wierzyciel uzyskał przeciwko spółce, wierzyciel może dochodzić zapłaty długu spółki od jej członków zarządu?

czy wierzyciel, który dochodził roszczeń przeciwko spółce potrzebuje uzyskać kolejny – odrębny wyrok przeciwko członkom zarządu (wydany na podstawie art. 299 ksh)?

Chodzi więc o taką sytuację, kiedy spółka z o.o. zaciągnęła zobowiązanie np. wobec swoich kontrahentów, ale nie spłaciła zaciągniętego zobowiązania.

Wierzyciel wobec tego złożył w sądzie pozew o zapłatę i uzyskał korzystny dla siebie wyrok, a prowadzona kolejno na wniosek wierzyciela egzekucja z majątku spółki okazała się bezskuteczna.

Odpowiedź brzmi: NIE.

Wyrok przeciwko spółce z o.o.

Muszą być wydane dwa wyroki:

  • pierwszy przeciwko spółce,
  • drugi przeciwko osobie, która zasiadała w zarządzie tej spółki.

Wierzyciel nie może posłużyć się wyrokiem przeciwko spółce w dochodzeniu roszczeń przeciwko członkom zarządu – musi wytoczyć przeciwko nim osobne powództwo, czyli złożyć przeciwko nim pozew o zapłatę.

Oczywiście może to zrobić dopiero kiedy egzekucja z majątku spółki okaże się bezskuteczna.

Zostało to przyznane przez Sąd Najwyższy już w 1999r. (zob. Uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 15 czerwca 1999 r., sygn. akt III CZP 10/99). Sąd Najwyższy przesądził wówczas, że na podstawie wyroku wydanego przeciwko spółce wierzyciel nie odzyska należności od członków zarządu tej spółki z o.o., gdyż nie będzie mógł wszcząć, na podstawie tego tytułu, egzekucji przeciwko członkom zarządu. 

Wierzyciel nie uzyska bowiem na wyroku wydanym w sprawie gdzie pozwał spółkę klauzuli wykonalności przeciwko członkom zarządu tej spółki.

Nie ma do tego podstaw prawnych.

Oznacza to, że wierzyciel musi wystąpić z kolejnym pozwem, tym razem przeciwko wskazanym z imienia i nazwiska członkom zarządu, a po uzyskaniu kolejnego korzystnego dla siebie wyroku i zaopatrzeniu tego wyroku w klauzulę wykonalności, będzie mógł dopiero wszcząć postępowanie egzekucyjne, gdyby członkowie zarządy nie zechcieli zapłacić zasądzonych przez sąd kwot dobrowolnie.

Odpowiedzialność członków zarządu z art. 299 ksh aktualizuje się w razie bezskuteczności egzekucji prowadzonej przeciwko spółce.

O tym, jak rozumieć bezskuteczność egzekucji piszę w kolejnym wpisie (zobacz tutaj). Nie chcąc wchodzić głębiej w to zagadnienie w obecnym wpisie, wspomnę jedynie, że przyjmuje się w doktrynie i orzecznictwie, że nie jest konieczne uzyskanie formalnego postanowienia o bezskuteczności egzekucji od komornika, a stan bezskuteczności można wykazać w dowolny sposób.

No dobrze, czyli wynika z tego, że muszą zapaść dwa wyroki. Taka jest zasada.

Czy więc możliwe jest pociągnięcie do odpowiedzialności członków zarządu spółki z o.o. bez uzyskania tytułu egzekucyjnego (wyroku) przeciwko spółce?

Wyjątkowo jeden wyrok

Wydawało by się, że nie …. lecz rozpatrujący wskazane wyżej zagadnienie Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 grudnia 2006r. (sygn. akt II CSK 300/06) uznał na zasadzie wyjątku, że TAK, jeżeli spółka już została wykreślona z rejestru = nie istnieje w sensie prawnym, ale jej zobowiązanie jest stwierdzone (zobacz to orzeczenie).

Sąd Najwyższy uznał, że:

wobec utraty przez spółkę bytu prawnego – należało uznać, że zachodzi szczególnie uzasadniony wypadek, usprawiedliwiający odstępstwo od zasady wyrażonej w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 15 czerwca 1999 r., III CZP 10/99 i pozwalający w drodze wyjątku na wykazanie istnienia wierzytelności wobec spółki w procesie przeciwko członkom jej zarządu.

Było to usprawiedliwione także z tego względu, że bezskuteczność egzekucji przeciwko spółce nie budziła wątpliwości, a Sąd Apelacyjny, na podstawie akt postępowania upadłościowego, ustalił wszystkie dane wymagane treścią art. 170 § 1 PrUp

Wyrok ten jest niekorzystny dla członków zarządu. Warto o nim pamiętać, zwłaszcza składając wniosek o wykreślenie spółki z rejestru z myślą, że rozwiąże to problem.

Pozdrawiam Cię,

Weronika Hoffa
radca prawny

***

Odszkodowawczy i deliktowy charakter odpowiedzialności za zobowiązania spółki a środki obrony

Musisz wiedzieć, że ustalenie charakteru odpowiedzialności z art. 299 ksh jest bardzo istotne. Wspomniałam o tym już w Istota i charakter odpowiedzialności art. 299 ksh czyli za co tak naprawdę odpowiada członek zarządu sp. z o.o.

Ma ono bowiem wpływ choćby na ustalenie momentu rozpoczęcia biegu przedawnienia roszczenia, czy ustalenie przesłanek odpowiedzialności (szkody, zawinionego działania i związku przyczynowo-skutkowego) i przekłada się… [Czytaj dalej…]

 

Witam Cię Prezesie!

Dziś słów kilka o tym, jak się bronić przed odpowiedzialnością z art. 299 ksh poprzez wykazanie, iż nie istnieje stan bezskuteczności egzekucji, z uwagi na posiadanie przez spółkę majątku.

Nie ma odpowiedzialności bez stanu bezskuteczności

Odpowiedzialność członków zarządu spółki z o.o. za jej zobowiązania, ukształtowana w art. 299 ksh, uzależniona jest od wykazania przez wierzyciela tytułem egzekucyjnym istnienia niezaspokojonej wierzytelności w stosunku do spółki oraz wystąpienia stanu bezskuteczności egzekucji tej wierzytelności z majątku spółki.

Bezskuteczność egzekucji zasadniczo rozumiana jest przy tym jako niemożność uzyskania zaspokojenia z całego majątku spółki, a nie tylko z pewnych jego składników.

Powszechnie przyjmuje się, że środkiem dowodowym potwierdzającym bezskuteczność egzekucji jest postanowienie komornika o umorzeniu postępowania egzekucyjnego na podstawie art. 824 § 1 pkt 3 kpc, a zatem gdy stanie się oczywiste, że z egzekucji nie uzyska się nawet sumy wyższej od kosztów egzekucyjnych.

Postanowienie komornika o bezskuteczności egzekucji może nie wystarczyć

Przedstawienie takiego dokumentu przez wierzyciela nie pozbawia członków zarządu, ponoszących subsydiarną odpowiedzialność za nieściągalne zobowiązania spółki, możliwości wykazywania, że w rzeczywistości egzekucja skierowana została tylko do niektórych składników majątku spółki i nie objęła innych składników, z których egzekucja mogłaby się okazać skuteczna (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 26 czerwca 2003 r., V CKN 416/01, OSNC 2004/7-8/129 oraz z dnia 20 października 2005 r., II CK 152/05, OSNC 2006/7-8/134).†

Odpowiedzialność członków zarządu przewidziana w art. 299 ksh powstaje i istnieje bowiem tylko wówczas, kiedy trwa stan bezskuteczności egzekucji z majątku spółki.

Stan braku majątku musi istnieć w dniu zamknięcia rozprawy

Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 grudnia 2006 r., (V CSK 319/06, niepubl.), roszczenie z art. 299 ksh należy traktować jako ostateczne zabezpieczenie roszczeń wierzycieli przeciwko spółce.

Jeśli więc po stwierdzeniu bezskuteczności egzekucji okaże się, że wierzyciel może jednak uzyskać zaspokojenie od spółki (w sprawie, w której pogląd ten został sformułowany, po umorzeniu postępowania egzekucyjnego niewypłacalna spółka połączyła się z inną spółką i stan majątkowy dłużnika uległ zasadniczej zmianie), brak podstaw do przyjęcia, że zachowuje on prawo do żądania zaspokojenia z majątku członków zarządu spółki.

Decydujące znaczenie dla oceny zasadności powództwa z art. 299 ksh ma zatem stan majątkowy spółki – dłużnika, istniejący w chwili zamknięcia rozprawy (art. 316 kpc), jeżeli w chwili zamknięcia rozprawy uda się udowodnić, że spółka ma jakieś wartościowe składniki majątkowe – masz szansę na oddalenie powództwa.

Zob. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 8 grudnia 2006 r. V CSK 319/06, z dnia 30 maja 2008 r. III CSK 12/08

Weronika Hoffa
radca prawny

***

Przyda Ci się: art. 299 ksh, kodeks cywilny

Słowa kluczowe: majątek spółki, spółka z o.o., dłużnik, obrona prezesa spółki, egzekucja z majątku spółki, bezskuteczność egzekucji

Wyroki Sądu Najwyższego przywołane w artykule:

SN – V CKN 416/01

SN – II CK 152/05

SN – V CSK 319/06

SN – III CSK 12/08

Istota i charakter odpowiedzialności z art. 299 ksh – czyli za co tak naprawdę odpowiada członek zarządu sp. z o.o.?

 

***

Prezesie! Zacznijmy „od jaja”

Zostałeś nominowany do zarządu spółki – gratulacje! Pewnie długo i ciężko na to pracowałeś. Założę się, że nie myślałeś do tej pory dlaczego to Ty masz ponosić odpowiedzialność własnym majątkiem osobistym za ewentualne błędy swoje a nawet Twoich poprzedników.

Przecież zarządzenie spółką kapitałową to nie bułka z masłem – to ciężka praca w ciągle zmieniającym się otoczeniu biznesowym, przy ciągle zmieniających się przepisach prawnych oraz rosnącej w siłę konkurencji… [Czytaj dalej…]

Witam Cię Prezesie!

W dzisiejsze piękne słoneczne majowe popołudnie, analizując akta jednej ze spraw, pomyślałam, że warto popełnić dzisiejszy wpis (cesja wierzytelności wobec spółki), ponieważ kwestia sprzedaży wierzytelności przeciwko spółkom i późniejszego egzekwowania spłat od członków zarządu tych spółek nie jest jasna. 

Dla jasności – dłużnikiem się jest, jeżeli ma się jakiś dług. Wierzycielem się jest, jeżeli ktoś Tobie jest dłużny np. pieniądze.

Zauważyłam, że nie jest jasne, jakie uprawnienia ma ten kto nabywa od kogoś wierzytelność, jaką zbywca miał przeciwko spółce z o.o., i jak się to nabycie przekłada na możliwość pozwania Was – członków zarządu spółek z o.o.

Cesja wierzytelności wobec spółki

Pewnie dobrze wiesz, że takie podmioty jak banki, operatorzy komórkowi czy inne firmy oferujące usługi abonamentowe, w razie gdy odbiorca ich usług nie spłaca swojego długu, często po prostu sprzedają swoje wierzytelności funduszom, które później, nawet przez dziesięciolecia… uparcie próbują te długi wyegzekwować.

Tak samo może postąpić kontrahent spółki z o.o., który nie mógł się doczekać zapłacenia faktury. Może on po prostu sprzedać swoją wierzytelność.

W takiej sytaucji to już nie kontrahent spółki będzie mógł Was pozwać, a jakiś zupełnie nowy podmiot.

Co to dla Was zmienia, gdy taka sprzedaż wierzytelności ma miejsce?

W wyniku zbycia wierzytelności przeciwko zadłużonej spółce z o.o. przechodzą na podstawie art. 509 § 2 KC na nabywcę tej wierzytelności, wszelkie związane z nią roszczenia odszkodowawcze przeciwko członkom jej zarządu przewidziane w art. 299 § 1 ksh.

Można więc powiedzieć w skrócie, że ktoś kupujący wierzytelność przeciwko zadłużonej spółce, zyskuje  możliwość pozwania członków zarządu tej spółki z o.o.

 

Art. 509 kodeksu cywilnego

§ 1. Wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania.
§ 2. Wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki.

 

Nabywca wierzytelności może pozwać spółkę, która zalega z płatnościami i uzyskać wyrok, a kolejno klauzulę wykonalności na swoje dane. W razie gdyby rozpoczął również egzekucję z tego wyroku przeciwko spółce a egzekucja z majątku spółki z o.o. okazałaby się bezskuteczna –  może pozwać członków zarządu tej spółki o zapłatę, na podstawie art. 299 ksh.

Co więcej, w przypadku, gdy sprzedający wierzytelność uzyskał wcześniej wyrok zasądzający przeciwko spółce i klauzulę wykonalności, która umożliwia wszczęcie egzekucji przez komornika – nabywca wierzytelności dysponując już wyrokiem z klauzulą wykonalności na dane poprzednika – także może wszcząć egzekucję przeciwko spółce, a w przypadku braku możliwości wyegzekwowania zapłaty od spółki – pozwać członków jej zarządu.

Cesja wierzytelności wobec spółki - wyrok sądu

Uprawnienia nabywającego wierzytelność względem członków zarządu spółki

Jak można łatwo zauważyć, w jednym i drugim przypadku, nabywca wierzytelności przeciwko spółce z o.o. niejako kupuje także możliwość wystąpienia z pozwem o zapłatę przeciwko członkom jej zarządu.

Tym samym, pozwać Cię może podmiot, który nie jest Ci znany i z którym nigdy nie miałeś styczności np. jakiś fundusz sekurytyzacyjny, zajmujący się zawodowo skupowaniem wierzytelności, który kupił od kogoś wierzytelność przeciwko spółce z o.o., w której zarządzie zasiadałeś, kiedy powstało zobowiązanie.

Nabywca wierzytelności musi jednak wykazać, że nabycie to było skuteczne prawnie, i może to robić w postępowaniu, które zostało wszczęte wskutek pozwu przeciwko byłym włodarzom spółki z o.o., na podstawie art. 299 ksh.

  • zob. postanowienie Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 24 maja 2018 r., V CSK 659/17.

Obrona przez zarzut braku legitymacji procesowej powoda

W sprawach dotyczących odpowiedzialności zarządu, kiedy pozywającym członków zarządu jest podmiot im nieznany, który twierdzi, że uprawniony jest do złożenia pozwu przeciwko włodarzom spółki, ponieważ powód skupił wierzytelność względem spółki – linia obrony członków zarządu może opierać się na podważeniu legitymacji procesowej powoda.

Co to oznacza?

Oznacza to, że ten kto występuje z pozwem przeciwko członkom zarządu, na podstawie art. 299 ksh, musi wykazać, że jest uprawniony do tego.

Skoro nabywca wierzytelności nazywa się powodem i domaga się zapłaty – to powinien wykazać, że skutecznie nabył wierzytelność…

I tu zaczyna się zabawa…

Firmy skupujące masowo wierzytelności niechętnie pokazują umowy cesji pakietów tych wierzytelności, powołując się na dane chronione, tajemnicę przedsiębiorstwa…

Zapamiętaj:

Umiejętne przedstawienie zarzutu o braku legitymacji procesowej powoda, przy jednoczesnym niewykazaniu tej legitymacji żadnym dokumentem, nie raz już okazywało się drogą do sukcesu, co w Waszym przypadku oznaczało oddalenie powództwa z art. 299 ksh.

Pozdrawiam Cię,

Weronika Hoffa
radca prawny

***

Przyda Ci się: Art. 299 kodeksu handlowego, postanowienie SN V CSK 659/17

Słowa kluczowe: Cesja wierzytelności wobec spółki, członek zarządu, dłużnik, spółka z o.o., zadłużona spółka

***

Odpowiedzialność z art. 299 ksh – jak się przed nią obronić?

Dla ustalenia za co i kiedy odpowiadasz na podstawie art. 299 ksh konieczne jest zrozumienie istoty i charakteru prawnego odpowiedzialności wynikającej z tego przepisu.

Nie jest to bowiem – wbrew powszechnemu przekonaniu – odpowiedzialność za długi spółki, mimo, że sama posługuje się tym sformułowaniem dla uproszczenia (traktuje to jako skrót myślowy).

Mam jednak świadomość, że odpowiedzialność ta nie wynika z samego faktu pojawienia się po stronie spółki zobowiązań oraz bezskuteczności ich egzekucji. Gwarantuję Ci, że poznanie prawdziwej istoty … [Czytaj dalej…]