Weronika Hoffa

radca prawny

Specjalizuję się w zagadnieniach prawa gospodarczego, ze szczególnym uwzględnieniem odpowiedzialności członków zarządu
[Więcej >>>]

Skontaktuj się!

Wypowiedzenie kontraktu menedżerskiego a rezygnacja z pełnionej funkcji (art. 299 ksh)

Weronika Hoffa28 kwietnia 2022Komentarze (0)

Dzień dobry Prezesie!

Byłam niedawno na rozprawie w sprawie o zapłatę, którą wytoczył wierzyciel spółki przeciwko byłemu członkowi zarządu spółki z o.o (dla odmiany występowałam po stronie powoda). Po wysłuchaniu zeznań pozwanego, tj. byłego członka zarządu spółki, stwierdziłam, że muszę popełnić wpis który dziś czytasz i wyjaśnić w nim kilka kwestii podstawowych.

Skoro trafiłeś na mojego bloga to pewnie masz świadomość, że członkowie zarządu spółki z o.o. mogą ponosić odpowiedzialność własnym majątkiem osobistym, m.in. – jak to się mówi w uproszczeniu – „za długi spółki”, w przypadku gdy egzekucja z majątku spółki okaże się bezskuteczna.

Odpowiedzialność ta, jak już pewnie wiesz, wywodzona jest z popularnego przepisu art. 299 § 1 Kodeksu spółek handlowych, według którego:

Jeżeli egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna, członkowie zarządu odpowiadają solidarnie za jej zobowiązania.

Podczas rozprawy, w której brałam udział wyjątkowo jako pełnomocnik powoda, na zadane przeze mnie pytanie pozwany członek zarządu zeznał, że zanim się zaczęły kłopoty finansowe spółki złożył wspólnikowi spółki wypowiedzenie kontraktu [menedżerskiego] w związku z czym przestał wówczas pełnić funkcję członka zarządu tej spółki i dlatego nie może ponosić odpowiedzialności za długi spółki nieuregulowane później.

Wypowiedzenie kontraktu menedżerskiego nie oznacza rezygnacji z pełnienia funkcji w zarządzie

Niestety obrana przez tamtego członka zarządu linia obrony, która jak sadzę wynikała z nieznajomości prawa, nie mogła okazać się trafna.

Dlaczego?

  • Po pierwsze, dlatego że nietrafnie członek zarządu w tamtej sprawie przyjął, że złożenie oświadczenia o wypowiedzeniu kontraktu menedżerskiego, choćby ze skutkiem natychmiastowym, przesądza o zakończeniu pełnienia funkcji w organie zarządzającym spółki.
  • Po drugie, dlatego, że nietrafnie członek zarządu w tamtej sprawie przyjął, że rezygnację z pełnienia funkcji należy złożyć wspólnikowi tej spółki.

Kiedy bowiem zostajesz Prezesie nominowany do pełnienia funkcji w zarządzie spółki kapitałowej [na co wyrażasz zgodę] to zaczyna Cię łączyć z tą spółką stosunek organizacyjno-prawny, wynikający właśnie z aktu powołania do pełnienia funkcji.

Samo jednak powołanie do zarządu nie powoduje automatycznie powstania stosunku pracy czy cywilnoprawnego. Do tego konieczne jest dopiero zawarcie umowy o pracę czy cywilnoprawnej (np. kontraktu menedżerskiego) ze spółką, co dopiero powoduje powstanie stosunku pracy czy stosunku cywilnoprawnego.

Aby zatem rozwiązać podstawową więź organizacyjno-prawną, jaka łączy członka zarządu ze spółką, nie wystarczy rozwiązanie umowy o pracę czy kontraktu menedżerskiego. Choć można się domyślać, że tamtemu członkowi zarządu chodziło również o osiągnięcie skutku w postaci rozwiązania więzi organizacyjnej wynikającej z aktu powołania go do zarządu, to skutkiem swoich działań rozwiązał on jedynie łączący go ze spółką kontrakt menedżerski. Dodam, że osoba ta nie była reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika.

Co więcej, gdyby nawet wiedział on, że powinien złożyć rezygnację z pełnienia funkcji członka zarządu, a nie tylko wypowiedzenie kontaktu menedżerskiego, to składając taką rezygnacje na ręce wspólnika spółki – również nie osiągnąłby zamierzonego efektu.

Komu składamy rezygnację z pełnienia funkcji?

Oświadczenie członka zarządu spółki kapitałowej o rezygnacji z tej funkcji jest składane – z wyjątkiem przewidzianym w art. 210 § 2 i art. 379 § 2 kshspółce.

To w końcu ze spółką członka zarządu łączy stosunek organizacyjny, a nie ze wspólnikiem. Skoro bowiem, oświadczenie o rezygnacji powinno być złożone spółce, tzn. że należałoby je złożyć zarządowi (tzn. innemu członkowi zarządu). Zarząd, jak wskazywałam we wpisie z dnia 4 maja 2017r.

Prezesie, zacznijmy od jaja jesteś bowiem uprawiony do składania i przyjmowania oświadczeń woli za spółkę. Względnie, gdyby to nie było możliwe, takie oświadczenie można złożyć prokurentowi, który jako pełnomocnik spółki również jest uprawiony do przyjmowania i składania oświadczeń woli za spółkę.

Rezygnacja jako czynność prawna

Rezygnacja jest jednostronną czynność prawną osoby powołanej w skład zarządu, analogiczną do wypowiedzenia zlecenia. Wystarczy oświadczenie woli tej osoby o rezygnacji, a zgoda spółki na rezygnację nie jest wymagana, bez względu na to czy wspólnik spółki twierdzi inaczej.

Co do zasady, wystarczy zwykła forma pisemna. Wyjątki dotyczą przypadków, gdy jedyny wspólnik (lub akcjonariusz) jest zarazem jedynym członkiem zarządu. W takiej sytuacji złożenie rezygnacji z funkcji członka zarządu (rozwiązanie stosunku organizacyjnego) wymaga zachowania formy aktu notarialnego.

W tamtej sprawie obrona członka zarządu przed odpowiedzialnością „za długi spółki” okazała się zupełnie nietrafiona.

Członek zarządu nie mógł wykazać bowiem, że doszło do skutecznego zakończenia stosunku organizacyjnego, tj. że przestał pełnić funkcję w dniu złożenia wypowiedzenia kontraktu, zanim kondycja finansowa spółki pogorszyła się na tyle, że konieczne stało się złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości.

Ostatecznie sprawę wygrałam  i sąd wydał wyrok zasądzający i nakazał pozwanemu członkowi zarządu zapłacić wskazaną kwotę.

Umiarkowanie się cieszę z tego sukcesu, dlaczego?

Ponieważ wygrałam z uwagi na niewiedzę pozwanego w kwestiach podstawowych. Po raz kolejny przekonałam się, że zdecydowanie wole bronić, niżeli pozywać członków zarządu.

O tym jak się bronić przez odpowiedzialnością z art. 299 ksh omawiam we wpisach:

Weronika Hoffa
radca prawny

***

Wypłacanie pieniędzy ze spółki z o.o. – najczęstsze błędy i ich możliwe konsekwencje

Ostatnio, kilka osób mających spółki z o.o., w których posiadali prawie wszystkie udziały, opisało mi podobny schemat działania.

Otóż, kiedy kondycja finansowa ich spółek stała się bardzo słaba, do tego stopnia, że w kasie spółki hulał wiatr, a na kontach bankowych pojawiły się same zera – chcąc ratować sprawę – na zapłatę zobowiązań spółki zaczęli przeznaczać swoje prywatne pieniądze.

Wcześniej od innych, zdarzało mi się również słyszeć, że prezesi zarządów spółek wypłacali ze swojej spółki z o.o. pieniądze, kiedy np. brakowało im środków na … [Czytaj dalej…]

***

Czytaj również:

Czym jest spółka z o.o.

Wypłacanie pieniędzy ze spółki z o.o. – najczęstsze błędy i ich możliwe konsekwencje

Odpowiedzialność członków zarządu w razie bezskuteczności egzekucji przeciwko spółce z o.o.

 

W czym mogę Ci pomóc?

Na blogu jest wiele artykułów, w których dzielę się swoją wiedzą bezpłatnie.

Jeżeli potrzebujesz indywidualnej płatnej pomocy prawnej, to zapraszam Cię do kontaktu.

Przedstaw mi swój problem, a ja zaproponuję, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić i ile będzie kosztować moja praca.

Weronika Hoffa

[contact-form-7 id=”177″ title=”Bez tytułu”]

{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }

Dodaj komentarz

Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Kancelaria Radcy Prawnego Weronika Hoffa w celu obsługi komentarzy. Szczegóły: polityka prywatności.

Poprzedni wpis: